26 lutego 2012

Update po nie-krotkim czasie

Przeczytałam sobie w ramach przypomnienia rozdział Juna-li. I co nieco ostatnimi czasy się pozmieniało.

Intensywnie zaczęłam Junę leczyć na wrzody, zrobiłyśmy gastroskopię w marcu 2011 i przede wszystkim - Juna miała pierwszy raz w życiu tarnikowane zęby. Wychodzi na to, że dwa razy do roku musi mieć wykonany zabieg tarnikowania, ponieważ krzywo rosną jej zęby i trzeba je ścierać. Poza tym od ponad dwóch lat nie je w ogóle owsa, przez co naturalnie mniej ściera zęby. Kupuję jej tylko i wyłącznie pasze Dodson Horrell dla koni wrażliwych oraz sieczkę - lucernę z probiotykami. Póki co, kolki ustąpiły. Od stycznia 2011 miała tylko jedno przytkanie! Hura :)

Poza tym stała się bardziej płochliwa, wręcz brykająca w terenie szalejąca co nieco. W stadzie poszła w hierarchii do góry (zdecydowanie u nas w stajni hierarchia opiera się na wieku klaczy), ale nadal potrafi stać z dala od stada, obojętna na to gdzie w danej chwili znajduje się reszta klaczy.

W wrześniu 2011 pojechałyśmy na kurs do Starych Żukowic z Jeffem Sandersem. Ten człowiek otworzył moje oczy na zupełnie nowy rozdział w świecie jazdy końskiej. Następne wpisy będą zawierały filmiki oraz cenne uwagi jakie od niego otrzymałam. Mam nadzieję, że dzięki temu (komentarzom oraz filmom) będzie Wam łatwiej zrozumieć i co nieco wyciągnąć dla siebie ze skarbnicy wiedzy, jaką jest Jeff :)